Lenssey - 2013-07-10 19:17:57

Pokój nowicjuszki Lenssey Allison. Jest urządzony jak każdy inny - łóżko, szafa i biurko.

Lenssey - 2013-07-10 19:24:44

Lenssey jak co dzień siedziała na wąskim parapecie w swoim pokoju w Gildii i czytała książkę.

Nie chciał jej skrzywdzić. Potrzebował tylko osoby, której uczuciami by zawładnął. Musiał znaleźć kogoś, nad kim przejąłby władzę. Nie zwrócił jednak uwagi na jej determinacje i siłe woli. Sądził, że jest normalna. A może raczej chciał, by tak było? Teraz czuł sie podle, o ile w ogóle było możliwe, żeby cos czuł. Przecież od tak dawna zachowywał się jak bezlitosna maszyna. Nie wiedział, co to jest, ale był pewien, że nie ma odwrotu. Nie może tego naprawić. Mógłby co prawda powstrzymac się od rozkazywania jej uczuciom, ale nie był pewny czy dałby radę. Obiecał sobie jedynie, że będzie ostrożny. Tylko tyle potrafił w tym momencie.
- Panie - usłyszał cichy szept. Powędrował wzrokiem do poddanego, który był źródłem przerwania jego rozmyślań. Tamten ukłonił sie nisko. Miał ochotę zmiażdżyć go w dłoni jak robaka. Powstrzymała go jedynie ciekawość, bo jesli już mu przerywano, a zdarzało się to niezwykle rzadko, zawsze był jakiś poważny powód. Machnął lekko ręką na znak, że słucha.
- Panie - zaczął znowu poddany i ukłonił się po raz kolejny. - Władca Jongi pragnie sie z wami spotkać. Przybył niedawno i prosi abyście go przyjęli jak najszybciej, gdyż w jego kraju dzieją się rzeczy, o których nie uważał za stosowne mnie poinformować.
Czarnoksiężnik zmarszczył brwi. Władca Jongi? Tutaj? Mimo podejrzeń i szczerego zdziwienia, czarny mag rozkazał swojemu słudze, by wpuścił gościa, lecz zanim ten zdąrzył wejść do sali wysłał ku niemu mentalne zapytanie. Jeśli naprawdę jest królem Jongi nic nie zauważy, a jeśli nim nie jest, będzie zaskoczony, że go przejrzałem - pomyślał Czarnoksiężnik. Przez chwilę nic nie było słychać, ale potem coś się zmieniło. W głowie czarnego maga znalazła się cudza myśl. Wiadome było, że to nie władca Jongi. W chwili, gdy drzwi sie otworzyły, Czarnoksiężnik wzniósł wokół siebie mocną barierę.


Dziewczyna oderwała wzrok od książki i zeskoczyła na podłogę. Podeszła do szafki z książkami i odłożyła tą trzymaną w ręku na miejsce. Postanowiła się przejść. Otworzyła drzwi za pomocą magii, wyszła na zewnątrz i zamknęła je z powrotem.

s.t.

www.elfanespaniol.pun.pl www.mantocod1.pun.pl www.shurikenninja.pun.pl www.torpiaavalon.pun.pl www.groszekigroszki.pun.pl